Co prawda jeszcze trochę czasu do śledzika, ale jeśli ktoś lubi tak jak ja to polecam :
5 płatków śledzia wymoczyć, później skropić octem i pozostawić na ok godzinę. W międzyczasie przygotować sos. W rondelku zeszklić 1 dużą cebulę pokrojoną w piórka, dodać 10 dkg rodzynek, 1 mały liść laurowy, 2 malutkie ziela angielskie, podlać trochę wodą. Dusić wszystko do momentu, aż rodzynki napęcznieją, następnie dodajemy 1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego, doprawiamy do smaku, pieprzem, papryką i cukrem. Zimnym sosem zaleć pokrojone w drobne paseczki śledzie . Raczej tego dania nie solić, gdyż śledź sam w sobie ma trochę soli, my dzisiaj będziemy trochę pić po troszeczkę słonych śledzikach:)
Etykiety
- Boże Narodzenie
- ciasta
- ciastka
- ciasto francuskie
- ciekawostki
- dana z makaronem
- dania mączne
- dania mięsne
- dania z podróży
- dania z ziemniaków
- desery
- dla dzieci
- drób
- grzyby
- imprezy
- jabłka
- jajka
- jarmuż
- kluski
- kolacja
- kotajle
- łosoś
- masło
- miód
- na zdrowie
- obiad
- owoce morza
- pieczarki
- pierogi
- pizza
- placki
- porady
- przekąski
- przetwory
- ryby
- sałatki
- smalec
- sosy
- surówki
- szparagi
- szpinak
- śniadanie
- twaróg
- Wielkanoc
- ziemniaki
- zimowe zapasy
- zupy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz