Piersi z kaczki marynuje dzień przed pieczeniem, najpierw nacieram piersi lekko rozmarynem i pieprzem przed włożeniem do marynaty i nacinam skórkę w kilku miejscach.
Marynata:
- szklanka soku pomarańczowego
- 4 łyżki marynaty Teriyaki (marynata -nie sos! do kupienia w sklepach)
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka chili
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki octu ryżowego (można zastąpić winnym, bo kaczka w winie też dobra Emotikon smile )
Wymieszana dobrze marynatę wlewamy do płaskiego głębokiego naczynia (ja użylam żaroodpornego) i układamy w nim piersi z kaczki. Przykrywamy lub owijamy folią i chowamy do lodówki. Trzeba je kilkakrotnie obracać (ja obróciłam przed pójściem spac i przed pójściem do pracy) żeby zamarynowały się ładnie.
- szklanka soku pomarańczowego
- 4 łyżki marynaty Teriyaki (marynata -nie sos! do kupienia w sklepach)
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka chili
- 2 łyżki miodu
- 2 łyżki octu ryżowego (można zastąpić winnym, bo kaczka w winie też dobra Emotikon smile )
Wymieszana dobrze marynatę wlewamy do płaskiego głębokiego naczynia (ja użylam żaroodpornego) i układamy w nim piersi z kaczki. Przykrywamy lub owijamy folią i chowamy do lodówki. Trzeba je kilkakrotnie obracać (ja obróciłam przed pójściem spac i przed pójściem do pracy) żeby zamarynowały się ładnie.
Kaczki pieczemy w 180 stopniach przez 45 minut. Po tym czasie najlepiej podkręcić temperaturę i ustawić opcje grillowania lub pieczenia tylko od góry na 10-15 minut, żeby ładnie przypiec skórkę. Ważne żeby podstawić coś pod kratkę z kaczka bo puszcza bardzo dużo tłuszczu i soków które się przypiekają (najlepiej podstawić tacke z wodą )
Kaczkę po upieczeniu kroimy w paseczki układamy na talerzu. Ja uwielbiam podawać z ryżem i sosem teriyaki oraz warzywami z patelni lub parowaru. (na zdjęciu pierwsza w moim wykonaniu kaczka podana z surówką)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz